Kilka słów o hamulcach tarczowych i o tym jak poprawiłem ich skuteczność hamowania.

I tu ktoś stwierdzi że skoro słabo hamują to warto kupić lepsze hamulce. Zapewne jest to jedne z wielu możliwych rozwiązań. Ja jednak uznałem że skoro mam już te co mam to spróbuje z nich wyciągnąć troszkę więcej mocy.

Do tej pory w jeździe/trialu/street trialu korzystałem hamulców typu V-brake. I jeśli brakowało mi skuteczności to wystarczyło nanieść na obręcze odpowiedni preparat i hamowały jak wściekłe. Lecz, raz że stawały się bardzo głośne a dwa że działały bardzo agresywnie. W tarczowych hamulcach smarowanie tarczy nie wchodziło w rachubę.

Hamulce tarczowe zakupione były po wielu analizach tego co na rynku jest w rozsądnej cenie/jako takiej/jakości padło na hamulce Shimano SLX M7100. Do tego zastosowałem tarcze w wymiarze 180mm i koła 24 cale. I okazało się że hamują w miarę ok. Jednak z czasem skuteczność hamowania spadła. Dbanie o tarcze, odpowiednie czyszczenie, mało dawało.

Uznałem zatem że kupię jakieś polecane klocki, które to powinny zwiększyć skuteczność hamowania, zakładając że to może pomoże. I tu okazało się że było nadal słabo. A skoro tak to stwierdziłem że spróbuję zrobić własne. Zwłaszcza że te kupne były zaprojektowane tak że odnosiłem wrażenie jak by miały przede wszystkim ślizgać się po powierzchni tarczy i ją polerować.

Temat troszkę trudny bo skąd wiedzieć jaki materiał będzie odpowiednio działał z tarczą. I tu pomogły eksperymenty. Przygotowałem aluminiową podstawę w kształcie klocka na którą naklejałem różne materiały. Była płytka węglowa, laminatowa, żywica z różnymi pyłami i opiłkami różnych metali.

Dopiero żywica z konkretnym wypełniaczem i wiórkami z konkretnego metalu w odpowiedniej ilości/proporcji zadziałała tak jak chciałem. I tu warto dodać że żywica dopiero po odpowiednim wygrzaniu była wstanie znieść wysokie temperatury podczas długiego i mocnego hamowania. Bez tego rozpływała się podczas pierwszego długiego i mocnego hamowania.

Obecnie trwają testy. Jednak na tą chwilę jestem bardzo zadowolony ponieważ wreszcie wychodzę jeździć/skakac a hamulce działają. Czas pokaże jak poradzą sobie w lato kiedy to będzie znaczniej cieplej i łatwiej będzie doprowadzić okładziny do wysokiej temperatury.

C.D.N.

[powrót]