Deska drewniano - kompozytowa

 

zdjęcie deskorolki z blatem drewniano kompozytowym

 

Czy da się samodzielnie wykonać blat do deskorolki? Zdecydowanie tak. Mając chwilę czasu a i trochę wiedzy i zapału w tej tematyce stwierdziłem że pozwolę sobie na taki eksperyment. Eksperyment gdyż trudno było ocenić jak sprawdzi się połączenie drewna z kompozytem szklano-epoksydowym, jaka będzie masa, jaka wytrzymałość, sztywność, sprężystość, trwałość.

Sporo przemyśleń po czym przystąpiłem do prac. W pierw plan. A był on taki. Środek miał zostać wykonany ze sklejki tzw. wodoodpornej uformowanej w odpowiedni kształt na mokro a następnie wysuszony aby kształt się zachował. Czemu sklejka? To surowiec z którego robiłem już różne gięte elementy a jednocześnie niski koszt surowca i łatwa dostępność wpłynęły na decyzję o jej wyborze. Pozostało pytanie o jakość. Jednak to nie problem gdyż rdzeń deski pracuje w inny sposób niż zewnętrzne warstwy i po zastanowieniu uznałem że nada się.

Później laminowanie a więc przesycanie ułożonej tkaniny szklanej na drewnie ale z tylko jednej strony. Na drugiej deska leżała na sztywnej półce do której była trwale przytwierdzona aby po utwardzeniu laminatu wykluczyć sytuację kiedy to okazuje się że jest krzywo a tym samym cała praca trafi do kosza. Gdy kompozyt stwardniał można było zacząć laminowanie z drugiej strony.

Całość prac była prowadzona przy zachowaniu pewnych obliczeń aby nie przekroczyć określonego ciężaru. Wszak chodziło o wykonanie blatu na którym będzie można jeździć i robić wszystko to co da się zrobić na klasycznym.

Pierwszy blat jaki wykonałem był w rozmiarze 8,5 i też ten był pierwotnie testowany. Szybko okazało się że mimo iż jest miękki a nawet odrobinę za miękki w środkowej części to da się na nim zrobić wszystko to co na w pełni drewnianym.

Mając zmontowaną dechę na blacie w pełni drewnianym w rozmiarze 8,5 stwierdziłem że nie będę co chwile przekładał trucków z jednej do drugiej aby porównywać blaty. A że miałem też kiepskiej jakości w pełni drewniany blat w rozmiarze 8 uznałem że kiepski blat wyleci z użycia a zastąpi go ten drewniano-kompozytowy. Z racji że trucki pod blat 8 były dość sensowne to uznałem że blat drewniano-kompozytowy zwężę tak aby pasował do szerokości trucków 8-semek.

I tu niespodzianka (a właściwie coś oczywistego). Okazało się że zwężenie sprawiło że blat nabrał większej elastyczności. Upsss. No nic, zapadła decyzja o dorzuceniu do spodniej części deski tkaniny węglowej jedno kierunkowej. Czy usztywniło to deskę? Zdecydowanie tak. Jednak odnoszę wrażenie że sprawiło też że deska skuteczniej przekazuje energie podczas lądowania na nogi. Zatem w kolejnej jeśli nawet zdecyduję się na węgiel to będzie on inaczej ułożony.

Wariantów ułożenia przesycanych tkanin jest bardzo dużo i sprawia to że trzeba nie lada na główkować się a może i wykonać dużo desek aby zorientować się które rozwiązania okażą się najlepsze.

A że preferuję wielkość blatu 8,5 to kolejny blat powstanie właśnie w tym rozmiarze.

Odnośnie kompozytu szkalno-epoksydowego to dość ciekawą opcją jest możliwość barwienia żywicy. Ja wykonując tę deskę użyłem czarnego pigmentu. Jednak jest pełna paleta kolorów zatem można zastosować dowolny. Laminat z takim pigmentem może mieć kolor czerwony lub np czerwony lekko przeźroczysty.

Sposób na ścierający się noise i tail

Przy okazji sprawdziłem co by było gdyby do przytartego noise i taila dokleić cokolwiek aby właśnie to cokolwiek ścierało się zamiast deski. Troszkę brak czasu na testy różnych materiałów sprawił że zastosowałem pył drzewny wymieszany/przesączony klejem. I okazało się że na jakiś czas wystarcza a później można ponownie go nałożyć i deska tak jak by się nie zmniejsza/nie skraca. Troszkę może się to wydać dziwne jednak mi to odpowiada.

Uczucie z jazdy na blacie wykonanym przez siebie - bezcenne. Inna sprawa to to że chciałem też przetestować inne długości i kąty blatu, stąd wykonanie deski wedle własnych parametrów miało sens/cel.

Okazuje się też że rozwarstwione warstwy blatu/deski można skutecznie skleić. Czyli zamiast czekać aż blat się totalnie rozleci, warto skleić go lub dać do sklejenia komuś kto się na tym zna i blacik będzie jeszcze sporo służył.